Jeżówka nie jest może aż tak znana jak rumianek czy szałwia, ale na pewno śmiało może ona konkurować z tymi roślinkami, gdyż pod wieloma względami okaże się od nich nawet lepsza! Warto mieć ją pod ręką zwłaszcza w typowym sezonie chorobowym (jesienno-zimowym). Kiedy więc tak dokładnie wypadałoby sięgnąć po jeżówkę? Jaką kryje ona w sobie moc?
Naturalny sposób na lepszą odporność
Chyba każdy próbuje na bieżąco budować swoją odporność i ją poprawiać, bo jednak gdy układ immunologiczny funkcjonuje bez zarzutu, człowiek jest w stanie uniknąć wielu chorób, nawet jeśli występują one w jego najbliższym otoczeniu. Związki zawarte w jeżówce purpurowej – m.in. kwas kawowy, glikoproteiny i alkiloamidy – pozytywnie oddziałują na cały układ immunologiczny. Niektóre z nich mogą nawet potęgować produkcję białych krwinek, które jak wiadomo odpowiadają za odporność i bronią organizm przez atakami różnych drobnoustrojów, nie dopuszczając do ich dalszego rozwoju.
Skrócenie czasu trwania choroby
Swego czasu dowiedziono, że choć witamina C nie jest w stanie tak do końca zapobiegać chorobom, może ona skracać czas ich trwania, czyli sprawiać, że przeziębienie zamiast trwać dwa tygodnie, zakończy się już po siedmiu dniach. Jeżówka purpurowa ma działać bardzo podobnie. W badaniach naukowych dowiedziono, że zażyta już w trakcie infekcji jest w stanie złagodzić jej objawy i zmniejszyć ich intensywność. Sprawia też, że te objawy mijają znacznie szybciej. Chodzi tu m.in. o symptomy takie jak ból gardła, katar, osłabienie mięśni czy gorączka.
Odmłodzenie na życzenie
Jeżówka purpurowa fantastycznie działa nawet na skórę. Potrafi spowalniać jej starzenie się i zapobiegać zmarszczkom oraz różnym innym niedoskonałościom, gdyż w przypadku gdy przyjmuje się ją doustnie i wprowadza się ją do wnętrza organizmu, może ona wspomagać produkcję kolagenu i chronić przed jego nadmierną utratą. Powinny po nią sięgnąć zwłaszcza osoby w wieku dojrzałym, ale nie tylko. Osobom młodszym, głównie nastolatkom, jeżówka powinna pomóc pozbyć się trądziku.